Jak Cherokee sprzedali Kentucky
17 marca 1775 r. Richard Henderson i ośmiu jego towarzyszy, zorganizowani pod nazwą Transylvania Company, podpisali nielegalne porozumienie z wodzami plemienia Cherokee.
Z pogwałceniem prawa panującego wśród tego plemienia, w zamian za dobra warte 10 tysięcy funtów brytyjskich, wodzowie zgodzili się oddać ziemie leżące między rzekami Kentucky, Ohio i Cumberland, aż do granic zachodniej Wirginii. Henderson powołał do życia przedsiębiorstwo Transylvania Company, mając nadzieję na kolonizację terenów, które obejmują dzisiejsze stany Kentucky i Tennessee. 17 marca 1775 r. spotkał się on z przedstawicielami plemienia w pobliżu dzisiejszego Elizabethon, Tennessee.
Ziemie oddane przez Indian obejmowały dzisiejszą część stanu Kentucky, małą część Wirginii i Tennessee. Porozumienie składało się z dwóch mniejszych umów – „Path Deed” i “Great Grant”. Nie była to jednak zwykła sprzedaż. Transakcja została przeprowadzona z pogwałceniem praw Cherokee, czego dopuścili się sami wodzowie tego plemienia, mamieni przez Hendersona wizją, jak to określił – „dóbr, których jeszcze nie widzieli”.
Praworządnymi właścicielami tych obszarów byli Chickamaugans, którzy w liczbie 1200 byli świadkami, jak Wielka Rada spotkała się z przedstawicielami Transylvania Company i liczyli na to, że ich wodzowie nie wyrażą zgody na przekazanie ziem spółce, która fałszywie przedstawiała się jako reprezentująca rząd brytyjski.
Głównymi reprezentantami Cherokee podczas Rady byli wodzowie: Atta-Kulla-Kulla, Little Carpenter (Mały Cieśla), Oconistoto, Dragging Canoe (Ten Ciągnący Swoją Łódź), Tsiyugunsini, Savanooko-Coronob, Kruk. Tsiyugunsini ostrzegał swojego ojca – Atta-Kulla-Kulla i wuja – Oconostotę, że pozbycie się ziemi doprowadzi do wyginięcia narodu Cherokee.
Według prawa i zwyczajów Indian, żadna z tak ważnych decyzji nie mogła być podjęta bez zgody wszystkich wodzów, a zgoda miała być wyrażana w głosowaniu jawnym. W przypadku Kentucky, sprzeciw Tsiyugunini powodował, że ziemia nie mogła zostać oddana, a każdy z wodzów plemienia Chickamaugan, zgodnie z prawem krwi, musiał być w takiej sytuacji posądzony o zdradę. Mimo to, wodzowie oddali ogromne obszary firmie Transylvania Company.
Wódz plemienia Amoyeli Egwa (Wielkie Miasto na Wyspie) i jego syn odmówili przestrzegania porozumienia twierdząc: „Kupiliście wspaniałą ziemię, ale zawisły nad nią chmury. Wkrótce okaże się, że kolonizacja tych ziem będzie ponura i krwawa”.
Henderson miał nadzieję na kolonizację pozyskanych terenów i w maju 1775 r. powołał na nich tymczasowy rząd. Następnie rozpoczął starania, by Kongres Kontynentalny (Continental Congress) uznał Transylvanię za 14 kolonię. Nieszczęśliwie dla Hendersona, Wirginia i Północna Karolina – faktyczne kolonie – w ramach których miała się znajdować Transylvania, odmówiły uznania jego petycji twierdząc, że Cherokee nigdy nie byli właścicielami tych ziem, stąd nie mogli ich sprzedać. W związku z czym, Kongres nigdy na poważnie nie rozważał zatwierdzenia umowy. Co więcej, Henderson musiał się ukrywać, żeby uniknąć aresztowania.
Źródła: robinsonlibrary.com; victorian.fortunecity.com; prophecykeepers.com
Opublikowano w dniu 17.03.2020 r.
przez Wydział Informacji i Edukacji Antykorupcyjnej GSz CBA