Były prezes ukraińskiej firmy państwowej poszukiwany przez NABU stara się o azyl polityczny na Litwie
Petro Wowczuk, były prezes zarządu ukraińskiej firmy Państwowej Korporacji Żywności i Zbóż, poszukiwany w swoim kraju w związku z podejrzeniami o korupcję, poprosił o azyl polityczny na Litwie – powiedział we wtorek jego prawnik.
Wowczuk został zatrzymany w Wilnie w październiku bieżącego roku na wniosek ukraińskich organów ścigania.
Według prawnika Wowczuk mieszka w Wilnie od 2016 r. Przed zatrzymaniem był w trakcie procesu składania dokumentów w związku z ubieganiem się o obywatelstwo litewskie.
Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) twierdzi, że mężczyzna wyrządził firmie ponad 60 milionów dolarów szkód w ramach procederu korupcyjnego. Śledztwo w tej sprawie NABU wszczęło w 2016 r. Litwa otrzymała wniosek Europolu o aresztowanie Wowczuka w kwietniu ubiegłego roku.
Wowczuk nie przyznaje się do winy.
Podejrzany jest przetrzymywany w Domu Naprawczym Pravieniskes. Zdaniem prawników podejrzanego mężczyzna cierpi na nadciśnienie i cukrzycę.
Sąd Okręgowy w Wilnie rozpatruje apelację Wowczuka od orzeczenia Sądu Okręgowego w Wilnie z 25 października o tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące.
Litewscy prokuratorzy nie komentują sprawy.
Według ukraińskich organów ścigania zboże będące własnością przedsiębiorstwa państwowego zostało dostarczone do Arabii Saudyjskiej za pośrednictwem wielu podmiotów gospodarczych w ramach korupcyjnego procederu zorganizowanego przez przedstawiciela międzynarodowej firmy zajmującej się handlem zbożem oraz pracowników Państwowej Korporacji Żywności i Zbóż.
Podobno dostawy realizowane były z odroczonym terminem płatności z naruszeniem ustalonych zasad rynkowych. W rezultacie Państwowa Korporacja Żywności i Zbóż poniosła straty w wysokości ponad 60 milionów dolarów amerykańskich.
Źródło: https://www.baltictimes.com