Niewdzięczność wobec gubernatora Hastingsa
Marna zapłata za lata służby Koronie Brytyjskiej oczekiwała na Warrena Hastingsa, pierwszego brytyjskiego Gubernatora Generalnego Indii, po powrocie z dalekiego kraju do metropolii. W wyniku osobistych animozji oraz walki politycznej oskarżony został przez brytyjski parlament o dopuszczenie się w trakcie sprawowania urzędu „poważnych przestępstw i występków”, w tym korupcji.
Urodzony w 1733 roku Warren Hastings pochodził ze zubożałej angielskiej szlachty. Sytuacja rodzinna przedwcześnie zmusiła obiecującego ucznia do przerwania nauki i rozpoczęcia pracy. W 1750 roku związał się z Kompanią Wschodnioindyjską i pożeglował do Bengalu. Tam sumiennie pracując wspinał się po kolejnych szczeblach kariery, aż wreszcie w 1773 roku został wyznaczony na stanowisko Gubernatora Generalnego Indii, najwyższe stanowisko w tej brytyjskiej posiadłości.
Jego zasługą było zreformowanie brytyjskiej administracji na miejscu, a w rezultacie położenie podwalin pod zakorzenienie się obecności Albionu w tym regionie. Usprawnił system poboru podatków poprzez zatrudnianie do tego celu miejscowej ludności przy jednoczesnym nadzorze urzędnika Korony. Ponadto wprowadził zmiany w administracji sądowej. Popierał także wzmocnienie brytyjskiej obecności na miejscu poprzez wzięcie na siebie większej odpowiedzialności za zarządzanie.
W tym czasie Hastings wdał się w konflikt z Philipsem Francisem, jednym z pięciu członków Rady Najwyższej, urzędu powołanego do nadzorowania pracy Gubernatora Generalnego. Ambitny Francis dążył do zastąpienia Hastingsa na jego stanowisku, rozpoczął więc trwającą 6 lat kampanię oszczerstw, zarówno na miejscu, jak i w metropolii. W obliczu swoich politycznych sprzymierzeńców odmalowywał portret Gubernatora Generalnego w najgorszych barwach. Cały ten konflikt skutecznie paraliżował możliwość skutecznego zarządzania brytyjskimi posiadłościami podległymi Gubernatorowi Generalnemu.
Hastings zakończył sprawowanie swojej funkcji w 1784 roku. Wracając do Anglii miał przy sobie jedynie 80 tysięcy funtów, co było kwotą bardzo skromną wobec eksponowanego i dobrze opłacanego stanowiska, jakie piastował. Działo się tak, gdyż bardzo sumiennie wykonywał swoje obowiązki jako urzędnik publiczny, a ponadto z własnej kieszeni opłacał część funkcjonującej administracji oraz nowopowstające szkoły i instytucje.
Na miejscu jednak oczekiwały go oskarżenia o nadużywanie władzy (co w dużej mierze było zasługą dalszej działalności szkalującej Philipa Francisa). Ludzi nie znających indyjskich realiów szokowały przypadki łapówkarstwa, czy wymuszeń popełniane przez Anglików na miejscu, do których dochodziło nawet pomimo reform wprowadzonych przez Hastingsa. Całą winę za to w Anglii starano się zrzucić na jednego człowieka. Sam proces stał się wydarzeniem publicznym nie tylko ze względu na postawienie w stan oskarżenia osoby, która sprawowała tak wysoki urząd, ale także ze względu na osoby oskarżycieli, znanych polityków partii Wigów i wyśmienitych mówców parlamentarnych: Edmunda Burke’a, Charleas Jamesa Foxa, Richarda Brinsleya Sheridana i Charlesa Greya.
Ostatecznie, po 7-letnim procesie, w dniu 23 kwietnia 1795 roku Izba Lordów, przed którą odbywało się całe postępowanie o impeachment uwolniła Hastingsa od wszelkich stawianych mu zarzutów. Jednak postępowanie to zniszczyło go jako człowieka: popadł w tarapaty finansowe, od których nie uwolnił się już do końca życia. Ponadto złamana została jego dalsza kariera i zniszczona reputacja. Pomimo, że został uniewinniony, to padł ofiarą noworodzącego się zjawiska, jakim jest opinia publiczna i codzienna prasa.
Resztę swojego życia Hastings spędził z dala od wielkiej polityki, przy finansowym wsparciu zapomogi przyznanej mu przez Kompanię Wschodnioindyjską w dowód wdzięczności za jego wkład. Rozgoryczony odmawiał przyjmowania nominacji i wyróżnień, wyjątek zrobił jedynie dla Uniwersytetu Oksfordzkiego i miejsca w Tajnej Radzie Królewskiej. Zmarł w 1818 roku.
Źródło:
David E. Musselwhite, The Trial of Warren Hastings, berkshirehistory.com, britannica.com