Singapurski sposób na korupcję w futbolu
Singapur co roku plasuje się bardzo wysoko w przygotowywanym przez Transparency International Indeksie Percepcji Korupcji. Także do zawodowej piłki nożnej wprowadził rozwiązania, które mają zabezpieczyć rozgrywki przed korupcją i ustawianiem meczów.
Władze Singapurskiego Związku Piłki Nożnej przyjęły strategię podwójnego odstraszania. Po pierwsze są to surowe kary dla tych, którym udowodnione zostanie nieuczciwe wpływanie na rezultaty zawodów. Po drugie natomiast postawiły na program wyrywkowych kontroli.
Wszystkie kary, jakie przewiduje Związek za korupcję w sporcie zapisane są w oficjalnym regulaminie ligi. Zatem piłkarz, który posunie się do ustawienia wyniku spotkania naraża się na karę finansową, zawieszenie, aż po wykluczenie ze struktur oraz całkowity i dożywotni zakaz gry w piłkę na terytorium kraju, jak również na przekazanie sprawy do organów ścigania, co może zakończyć się karą pozbawienia wolności.
Dużo bardziej oryginalny jest drugi element strategii. Wyrywkowe kontrole oznaczają mianowicie, że zawodnicy sukcesywnie wyznaczani są do odbycia badania na wykrywaczu kłamstw. Przeprowadza je Biuro ds. Ścigania Praktyk Korupcyjnych, instytucja dochodzeniowo-śledcza odpowiedzialna za zwalczanie tego zjawiska w kraju. W jego trakcie zawodnicy muszą się liczyć z pytaniami, czy kiedykolwiek uczestniczyli w korupcji lub przekazywali na zewnątrz informacje dotyczące ich drużyn. Żaden piłkarz, niezależnie od tego, jaką by nie był gwiazdą, nie może liczyć na zwolnienie z obowiązku stawienia się na badanie, w przypadku otrzymania wezwania.
Wszyscy zawodnicy, również obcokrajowcy, przed przystąpieniem do gry w singapurskiej lidze muszą podpisać zobowiązanie do podporządkowania się tym regulacjom, jak również, że akceptują kodeks etyczny piłkarza. W przypadku graczy do 21 roku życia, podpis składają również jego opiekunowie prawni.
Źródło: http://www.sleague.com/