W Indonezji trzeba “posmarować”
Eric prowadzi firmę turystyczną w Batam w Indonezji i wie prawie wszystko na temat tego jak „posmarować”, żeby załatwić sprawę. Opowiadał, że kiedy około siedem lat temu zaczął prowadzić swój biznes, spotkał się z wieloma korupcyjnymi sytuacjami. Relacji z jego doświadczeń wysłuchała pracująca dla BBC News Saira Syed.
Mężczyzna opowiedział o jednej z historii, która w szczególny sposób utkwiła w jego pamięci. Incydent wydarzył się w 2004 roku. Eric i jego wspólnik mieli pewien kłopot z terenem zakupionym z przeznaczeniem na założenie ich biura. Pewien człowiek twierdził jednak, że teren stanowi jego własność.
Podczas spotkania mającego na celu wyjaśnienie sprawy, jeden z urzędników zaproponował pomoc w rozwiązaniu problemu. Jak wynika z relacji Erica, urzędnik powiedział coś na kształt: ”Mogę spowodować, że problem zniknie, ale kończę właśnie studia na wyspie Jawa i musisz zapłacić za bilety lotnicze dla mnie i dla mojej rodziny”. Eric przyznał, że dotychczas to był najbardziej rażący przypadek korupcji, z jakim się spotkał. Twierdzi, że pomimo iż może to być szokujące, to według niego w wielu azjatyckich krajach tego typu praktyki są naturalnym elementem robienia interesów.
Według rozmówcy dziennikarki, sytuacja w Indonezji od tamtego czasu uległa poprawie, co w szczególności nastąpiło za sprawą rządowych inicjatyw zwalczających korupcję.
Jednak jak wynika z licznych doniesień, skala korupcji w azjatyckich krajach wykracza znacznie bardziej poza łapówki kamuflowane pod postacią prezentów i przysług.
Pod koniec marca głośno było o sprawie byłego ministra spraw wewnętrznych Indonezji. 25 marca Hari Sabarno został zatrzymany przez funkcjonariuszy tamtejszej instytucji antykorupcyjnej – Komisji do spraw Zwalczania Korupcji (Corruption Eradication Commission - KPK). Zatrzymanie było wynikiem podejrzeń o jego udział w procederze korupcyjnym i działania na szkodę finansów publicznych. Nieprawidłowości dotyczyły przetargu na zakup wozów gaśniczych.
Po trwającym siedem godzin przesłuchaniu Hari został aresztowany i przewieziony do aresztu. Rzecznik prasowy KPK Johan Budi poinformował wówczas, że minister pozostanie w nim przez kolejne 20 dni. Według szacunków korupcyjny proceder spowodował straty rzędu 9,78 miliona dolarów.
Na początku lutego z prasowych nagłówków nie schodziły informacje o kolejnym opiewającym na miliony dolarów skandalu korupcyjnym. Tym razem chodziło o chińskiego ministra do spraw kolei Liu Zhijuna China, który został zwolniony ze stanowiska w związku z podejrzeniem przyjęcia ogromnej łapówki przy okazji zawierania kontaktów na budowę sieci szybkiej kolei.
Zwraca się uwagę, że najwyższe są społeczne koszty korupcji. Azjatycki Bank Rozwoju stoi na stanowisku, że korupcja i słaby system zarządzania obniżają dochody państwa skutkując tym samym słabej jakości infrastrukturą i zmniejszają tempo redukcji ubóstwa panującego w Azji. Tu, gdzie miliony ludzi żyją poniżej granicy ubóstwa, korupcja jest nieuchronnym podatkiem dla tych, którzy są najbardziej bezbronni.
Źródła:
http://www.bbc.co.uk/news/business-12672743
http://www.thejakartapost.com/news/2011/03/25/kpk-detains-former-minister-hari-sabarno.htm
http://www.nytimes.com/2011/02/13/world/asia/13china.html