Francja i Niemcy mówią
Ministrowie spraw wewnętrznych Niemiec i Francji - Thomas de Maiziere oraz Brice Hortefeux - ostrzegają Komisję Europejską przed włączeniem Bułgarii i Rumunii do strefy Schengen – obszaru, na którym zniesiona jest kontrola osób przekraczających granice między państwami członkowskimi układu, przy wzmocnionej współpracy w zakresie bezpieczeństwa i polityki azylowej.
Jak podaje „Daily News & Economic Review” , ministrowie tłumaczą to zagrożeniem bezpieczeństwa Unii. Dziennik przytacza też wypowiedź prezydenta Rumunii, który powyższe zarzuty określił mianem dyskryminacji.
Jak podaje Baltic News Network na swojej stronie internetowej, w liście do Komisarza do spraw Wewnętrznych – Cecilii Malmstrom – ministrowie wskazali na braki obu krajów, które dołączyły do państw Unii Europejskiej 1 stycznia 2007 roku. Od kandydatów wymaga się zwiększonych wysiłków w walce z korupcją i reform sądownictwa oraz skutecznego zwalczania przestępczości zorganizowanej. Wraz z objęciem przez Węgry prezydencji w Unii, włączenie obu krajów do strefy uznano za priorytet, jednak realizacja tych zamierzeń może się opóźniać.
Bułgaria i Rumunia planowały dołączyć do strefy Schengen w marcu 2011 roku. Obecnie z dobrodziejstw układu z Schengen korzystają 22 państwa Unii oraz Islandia, Szwajcaria i Norwegia.
Źródła: hurriyetdailynews.com; bulgaria.world-countries.net; bnn-news.com (22.12.2010)