Grzywna dla pracownika Innospec
Brytyjczyk David Turner został skazany w procesie korupcyjnym na grzywnę w wysokości 25 tysięcy funtów. Udowodniono mu współudział w procederze wypłaty na rzecz zagranicznych urzędników wielu milionów dolarów łapówek. W zamian jego macierzysta firma, Innospec, mogła eksportować niebezpieczny dla zdrowia komponent paliwa.
W związku ze stwierdzeniem na podstawie badań laboratoryjnych szkodliwości etylizowanych benzyn, tzw. etylin, zostały one na przestrzeni ostatnich 3 dziesięcioleci wycofane z użycia i zakazane w państwach zachodnich. Tymczasem Innospec, który był producentem składnika etylin, czteroetylka ołowiu, nie zaprzestał jego produkcji. Wręcz przeciwnie, stając się jedynym jego producentem na potrzeby przemysłu zmotoryzowanego, postanowił na jego produkcji i sprzedaży dobrze zarobić. W związku z zakazem na Zachodzie, zaczęto ten trujący komponent etylin eksportować do państw rozwijających się.
Kontrakty na dostawy czteroetylka ołowiu koncern zapewniał sobie przy pomocy łapówek w Indonezji i Iraku. Tamtejszych urzędników przekupywano, by testy przeprowadzone przed dopuszczeniem na rynek bezpiecznych zamienników wypadały niepomyślnie oraz by nie zakazano etylizowanych benzyn. Proceder ten wyszedł na jaw i w marcu 2010 roku w wyniku wspólnego dochodzenia brytyjskiego Urzędu ds. Poważnych Przestępstw Gospodarczych (Serious Fraud Office) oraz amerykańskiej prokuratury Turner został skazany za korumpowanie zagranicznych urzędników.
Brytyjczyk oraz jego libański pośrednik Ousama Naaman są pierwszymi osobami, które pociągnięto do odpowiedzialności w związku z nielegalną działalnością Innospec. Brytyjczyk był dyrektorem działu koncernu odpowiedzialnego za produkcję trującego komponentu. Ponadto kierował całym „programem” wypłat łapówek. Ich suma w latach 2001-2008 przekroczyła 5 milionów dolarów dla irackich władz oraz 2,8 miliona dolarów w latach 2000–2005 dla Indonezyjczyków. W związku z powyższą praktyką wprowadził on w błąd firmowego audytora, gdy ten zakwestionował wypłaty.
Turnera skazano jedynie na grzywnę, gdyż zgodził się współpracować z wymiarem sprawiedliwości. Naamana, który był pośrednikiem w procederze przekazywania łapówek, ekstradowano z Niemiec do Stanów Zjednoczonych i ukarano grzywną w wysokości 1,2 miliona dolarów. Rozważana jest możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności innych członków władz koncernu. Amerykańska prokuratura jest podobno zainteresowana ekstradycją dyrektora zarządzającego koncernu, Paula Jenningsa.
Źródło: guardian.co.uk (9.08.2010)