Małe kraje sprzyjają Japonii
W 1986 roku wprowadzono moratorium na przemysłowy połów wielorybów. Jednak ostatnie głosowanie członków Międzynarodowej Komisji Wielorybniczej (International Whaling Commission – IWC) może pozwolić Japonii, Islandii i Norwegii na ponowne wypłynięcie ich komercyjnych statków wielorybniczych.
Brytyjski dziennik “Sunday Times” napisał o rzekomych praktykach, jakie są udziałem sześciu krajów Saint Kitts i Nevis, Wysp Marshalla, Kiribati, Gwinei, Grenady i Wybrzeża Kości Słoniowej, które mogły oddać swoje głosy na rzecz Japonii podczas głosowania w Komisji.
Gazeta przypuszcza, że Japończycy przekupili przedstawicieli tych krajów, by poparli zniesienie zakazu przemysłowego połowu wielorybów. W grę wchodziła zarówno gotówka, jak i usługi prostytutek.
“Sunday Times” wspomniał też o dziennikarzach podających się za wysłanników milionera ze Szwajcarii, który zaoferował małym krajom pakiety pomocowe w zamian za zmianę głosowania w sprawie, na której zależało Japonii. Podczas tych negocjacji, reprezentanci krajów, jak podaje gazeta, wyjawili powody, jakie wcześniej nimi kierowały.
W 1982 roku Komisja podjęła decyzję o zrównaniu do zera limitu połowu wielorybów. Weszła ona w życie w sezonie 1985/86.
Niektóre kraje obchodzą nałożone zakazy, zabijając na ogromną skalę wieloryby do celów badawczych.
Źródła: aljazeera.net (14.06.2010); treehugger.com; timesonline.co.uk (10.05.2010), International Whaling Commission;