Stan Wiktoria będzie miał instytucję antykorupcyjną
Wychodzący w australijskim stanie Wiktoria dziennik „The Age” napisał, że premier stanu, John Brumby, ugiął się pod presją opinii publicznej i podjął decyzję o powołaniu pierwszej instytucji dedykowanej stricte zwalczaniu korupcji.
Jak donosi gazeta, decyzja zapadła raptem w 2 dni po otrzymaniu specjalnego raportu analizującego, jak radzą sobie miejscowe instytucje, których kompetencje obejmują przeciwdziałanie tego typu przestępczości. Swoją decyzję premier uzasadnił potrzebą reformy stanowego systemu zapobiegania korupcji.
Zapowiedziana instytucja ma się nazywać Victorian Integrity and Anti-Corruption Commission (Komisja Stanu Wiktoria ds. Rzetelności i Przeciwdziałania Korupcji), zaś jej zadaniem będzie badanie przypadków poważnych nadużyć i korupcji w administracji publicznej i samorządzie lokalnym. Uprawniona będzie również do odbierania i przetwarzania doniesień od obywateli.
W wydanym oświadczeniu napisano, iż kroki podjęte przez poprzedników były słuszne, gdyż odpowiadały ówczesnym okolicznościom. Czasy się jednak zmieniły, co musi pociągnąć za sobą reformy administracyjne, gdyż zagwarantowanie przejrzystości i poprawnego funkcjonowania stanowych urzędów wymaga nowych rozwiązań.
W raporcie przedłożonym premierowi zawarto szereg uwag i propozycji niezbędnych zmian. W odpowiedzi Brumby powołał specjalny zespół, który ma je rozpatrzyć i przygotować odpowiedź jego rządu.
Premier Rumby znany był ze swojego sceptycyzmu co do pojawiających się już wcześniej apeli o ustanowienie podmiotu odpowiedzialnego za walkę z korupcją na terenie stanu. Krytykował zwłaszcza relację kosztów działalności takiej instytucji do korzyści, jakie miałaby generować.
Zaraz po zapoznaniu się z raportem oświadczył jednak, że gotów jest rozważyć przewidującą to rekomendację.
Źródło: theage.com.au (2.06.2010)