Grecja: Siemens płacił byłemu ministrowi
Były grecki minister transportu, Tassos Mantelis, przyznał w środę przed komisją parlamentarną, że w 1998 roku, w zamian za przyznawanie kontraktów, przyjął od niemieckiego giganta elektronicznego - firmy Siemens, równowartość obecnych 100 tysięcy euro. Łapówka została wypłacona w ramach „dotacji na kampanię”. Pieniądze przelano na szwajcarskie konto bankowe socjalistycznego ministra.
Sprawa powiązana jest z przyznawaniem kontraktów w okresie poprzedzającym rozpoczęcie igrzysk olimpijskich w Atenach w 2004 roku. Siemens oskarżony jest o przekupywanie polityków oraz urzędników państwowego operatora telekomunikacyjnego OTE, w zamian za pomoc w uzyskiwaniu lukratywnych, opiewających na wiele milionów euro, kontraktów związanych z igrzyskami.
W 2000 roku na to samo konto bankowe w Szwajcarii nieznany darczyńca dokonał wpłaty w wysokości kolejnych 110 tysięcy euro. Grecki sąd postawił Mantelisowi w czwartek zarzut prania pieniędzy i wydał wobec niego zakaz opuszczania kraju.
Rzecznik prasowy Siemensa nie chciał komentować oświadczenia byłego ministra. Poinformował jednak, że władze firmy w pełni współpracują z organami ścigania.
Obecny socjalistyczny rząd Grecji zobowiązał się do walki z wszechobecną w kraju korupcją.
Źródła: news.bbc.co.uk (27.05.2010), finance.yahoo.com (27.05.2010)