Nawigacja

Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nepotyzm i korupcja w Kirgistanie przyczyną zamieszek

Biszkek. Starcia policji z protestującymi, wyrażającymi sprzeciw w związku z rosnącymi kosztami utrzymania i wszechobecną korupcją zaczęły się w Kirgistanie w środę, 7 kwietnia. Partie opozycyjne domagały się od prezydenta Kurmanbeka Bakijewa usunięcia z kluczowych posad w rządzie członków jego rodziny i znajomych.

W odpowiedzi, rząd wprowadził stan wyjątkowy i zapowiedział surowe spacyfikowanie zamieszek.

W wyniku rewolucji tulipanów, ster władzy przejął Bakijew, z którym wiązano nadzieję na demokratyczne rządy, jednak optymizm szybko zniknął z twarzy Kirgizów. Jak twierdzi w wywiadzie dla „Deutsche Welle” dr John Anderson, ekspert ds. Azji Centralnej przy Uniwersytecie św. Andrzeja w Szkocji, rządzący Kirgistanem raczej nie reprezentują nikogo poza sobą i niewielkimi grupami popleczników, z tendencją do honorowania rodziny i przyjaciół.

„Niestety, Bakijew obrał tę samą drogę, co Akajew. On i jego rodzina gromadzili coraz więcej władzy, a liderów opozycji pozbywali się za granicę” – przyznała ze smutkiem Andrea Berg, analityk ds. Azji Centralnej przy Human Rights Watch.

Źródła: dw-world.de( 7.04.2010), ; 9&10 news (8.04.2010)

do góry