Niezapowiedziana wizyta Obamy
Kabul. Prezydent Barack Obama złożył w niedzielę niezapowiedzianą wizytę w Afganistanie. Były to pierwsze odwiedziny tego kraju od czasu objęcia przez niego prezydentury.
Wizyta, do samego końca ze względów bezpieczeństwa okryta tajemnicą, rozpoczęła się spotkaniem prezydenta Obamy z głową afgańskiego państwa, Hamidem Karzajem, odbywającym się w pałacu w Kabulu. Podczas rozmów Obama naciskał na zintensyfikowanie działań zwalczających korupcję oraz handel narkotykami.
Prezydent Obama powiedział także, że odbył tę podróż, by podziękować amerykańskim żołnierzom za ich „niewiarygodne starania” oraz „olbrzymie poświęcenie” czynione daleko od domu. Karzaj zaś podziękował amerykańskim podatnikom za pomoc w „odbudowie i reaktywacji” cywilnych instytucji państwowych i jego rządu.
Sekretna podróż Obamy rozpoczęła się z momentem opuszczenia przez niego prezydenckiej rezydencji w Camp David, znajdującego się w niedalekiej odległości od Waszyngtonu, kiedy to wsiadł na pokład Air Force One, po czym odbył ciągły lot do bazy wojskowej w Bagram. Po wylądowaniu Obama, wraz z najbliższymi współpracownikami, w tym szefem jego administracji Rahmem Emanuelem oraz doradcą politycznym Davidem Axelrodem poleciał helikopterem do pałacu w Kabulu.
Źródło: dailystar.com.lb (29.03.2010)