W walce z korupcją ani kroku wstecz
Kenijski premier Raila Odinga ponownie zaznaczył własne zdecydowanie w walce z korupcją. Jego zdaniem razem z plemiennymi podziałami odpowiada ona za zastój gospodarczy kraju.
Podczas drugiego dnia (7 marca 2010 roku) swojej podróży do zachodniej prowincji kraju, zaapelował do mieszkańców o zjednoczenie w walce z trybalizmem i korupcją. Stwierdził, że to hańba, iż tempo rozwoju gospodarczego Kenii porównać można tylko z tym, jakie notuje dotknięta wojną domową Somalia. Zwłaszcza, że kiedyś w tym względzie Kenia mogła konkurować z takimi krajami, jak Malezja, Chiny, Indie, czy Korea.
Zadeklarował również, że nic nie odciągnie jego uwagi od walki z korupcją. „Brakuje czystej wody, prądu, dobrej infrastruktury zdrowotnej, gdyż kilka osób ukradło środki publiczne i ukryło je na zagranicznych kontach”, oświadczył premier.
W lutym premier Odgina zawiesił ministrów Williama Ruto i Sama Ongeri, w związku z pojawiającymi się doniesieniami o przypadkach korupcji w ministerstwach rolnictwa oraz edukacji. Błyskawicznie jednak prezydent Kibaki przywrócił obu na zajmowane stanowiska pod pretekstem nieskonsultowania z nim decyzji premiera.
Źródło: nation.co.ke (7.03.2010)