Przeciętny Grek płaci każdego roku 1355 euro łapówek
Grecy najczęściej płacą łapówki za opiekę szpitalną, wydanie prawa jazdy oraz pozwolenia na budowę. Korupcja jest stałym elementem codziennego życia greckiego społeczeństwa – tak bardzo, że przeciętny Grek w ciągu roku płaci prawie 1400 euro łapówek.
Korupcja jest powszechnie uważana za jeden z wyzwalaczy greckiego kryzysu gospodarczego zagrażającego wspólnej walucie europejskiej. W 2009 roku Grecy łącznie zapłacili ponad 780 milionów euro łapówek.
Według Transparency International, korupcja zajmuje miejsce w samym centrum greckiej gospodarki. Obywatele muszą płacić za przyspieszenie biegu wniosku o wydanie prawa jazdy, za wydanie pozwolenia na budowę, czy za opiekę w publicznej placówce służby zdrowia.
Niemiecka gazeta „Die Welt” opublikowała wyniki badania we wtorek. Z raportu wynika, że przeciętny Grek w 2009 roku, w związku z funkcjonowaniem instytucji użyteczności publicznej zapłacił 1,355 euro łapówek, zaś w 2008 roku kwota ta wynosiła 1,374 euro. Łapówki płacone podmiotom sektora prywatnego, w tym prawnikom, lekarzom lub bankom były jeszcze większe. W 2009 roku średnio wyniosły 1,671 euro, zaś w roku poprzednim średnia wyniosła 1,575 euro.
Autorzy raportu podnoszą, że wymieniane w nim liczby obrazują jedynie niewielką część skali problemu, bowiem wiele osób nie przyznaje się do płacenia łapówek.
Deficyt budżetowy Grecji w 2009 roku osiągnął 12,7 procent dochodu narodowego brutto - ponad czterokrotnie więcej, niż wynosi limit Unii Europejskiej. Sytuacja ekonomiczna Grecji powoduje obawy o załamanie się posiadającej jedenastoletnią historię unii monetarnej.
Źródła: spiegel.de (2.03.2010), bild.de (2.03.2010)