Kto dał łapówkę? Pomidor
Robert Watson, zajmujący się zakupem produktów dla firmy Kraft Foods, potrzebował 20 tysięcy dolarów, żeby zapłacić swoje podatki. W związku z tym poprosił o pomoc brokera kalifornijskiego przetwórcy pomidorów, który od lat płacił mu łapówki za wprowadzenie swoich produktów na plantacje. Pośrednik obiecał, że czek wkrótce zostanie wysłany.
Po pewnym czasie agenci federalni wkroczyli do biura Kraft Foods i przeprowadzili rozmowę z Watsonem. Przyznał on, że odgrywał rolę w układzie łapówkarskim, będącym przejawem korupcji w przemyśle żywnościowym. Ponieważ układ ten wiąże się także z ogromną ilością produktów pomidorowych z dużą zawartością pleśni oraz innymi ubytkami, sprawa wywołuje poważne pytania o to, jak zakłady produkcyjne strzegą jakości używanych składników.
Teraz prokurator stanowy Kalifornii postawił sobie za cel złapanie właściciela SK Foods, który prawdopodobnie dowodził spiskiem. Frederick Scott Salyer został aresztowany na lotnisku Kennediego w Nowym Jorku 4 lutego, po powrocie ze Szwajcarii. W zeszłym tygodniu został oskarżony o nielegalną działalność, oszustwo oraz utrudnianie pracy wymiaru sprawiedliwości.
Urzędnicy mówią, że Sayler oraz inni zamieszani w sprawę pracownicy SK Foods, dawali łapówki opornym nabywcom w zamian za lukratywne kontrakty i poufne informacje.
Skala handlu zepsutymi produktami obejmowała swym zasięgiem obszar większy niż objęty łapówkarskim układem i dotknęła ponad 55 przedsiębiorstw. W niektórych przypadkach firmy wykryły problem i odesłały towar, jednak, jak podaje prokuratura, w większości sytuacji zepsute warzywa były przetwarzane a następnie trafiały do konsumentów. Szczęśliwie nikt nie zachorował w wyniku spożycia tej żywności.
Źródło: 234next.com (25.02.2010)