Walka o półki w supermarkecie
Melbourne. Woolworths - największa sieć supermarketów w Australii, znana również w Europie, stanęła w obliczu skandalu korupcyjnego. Policja wszczęła właśnie śledztwo w sprawie. Obecnie przygotowywany jest akt oskarżenia.
Aresztowany został już Bill Harvey - importer kawy, herbaty i cukru. W Melbourne zatrzymany, a następnie zwolniony po przesłuchaniu został również jeden z pośredników.
Według śledczych, Harley miał przyjmować łapówki od producentów kawy i herbaty, którzy chcieli, by ich produkty znalazły się na półkach w sklepach Woolworths. Jako część operacji, policjanci zabezpieczyli 50 tysięcy dolarów. Są oni przekonani, że łapówki były płacone w gotówce, a uwikłani w proceder dostawcy pochodzą z co najmniej trzech prowincji kraju - informuje na stronie internetowej "The Australian".
Rzecznik Woolworths twierdzi, że firma ścisle współpracuje z policją, jednak na tym etapie śledztwa nie podejmuje się komentowania sprawy. Wiadomo jednak, że Harvey został natychmiast pozbawiony swojej funkcji, a jego profil zniknął ze strony internetowej Woolworths.
Podobny proceder korupcyjny wcześniej stosował inny gigant na australijskim rynku spożywczym – sieć supermarketów Coles. W latach 90-tych dyrekcja Colesa za niejasne powiązania z dostawcami została upomniana przez parlament. W tamtym przypadku policja również prowadziła śledztwo w sprawie korupcji stosowanej przez niektórych pracowników sieci - podaje portal theage.com.au.
Źródła: theaustralian.com.au 18.02.2010; theage.com.au (20.10.2003)