Skorumpowany szef algierskiej firmy energetycznej?
Algier. Minister energetyki Algierii potwierdził mediom, że w sprawie Mohameda Meziane, dyrektora państwowego przedsiębiorstwa energetycznego Sonatrach, prowadzone jest postępowanie prokuratorskie, zaś jego obowiązki w firmie tymczasowo powierzono komu innemu.
Sonatrach jest głównym producentem i dostawcą energii w tym północnoafrykańskim państwie.
Minister energii i przemysłu kopalnianego Chakib Khelil poinformował, że obowiązki dotychczasowego dyrektora tymczasowo pełni jego zastępca. Dodał, że jest za wcześnie, by wyrokować, czy sprawa odbije się na wynikach finansowych firmy.
Dziennik "The Gulf Time", powołując się na informatorów z branży, napisał, że Meziane i inni członkowie kierownictwa przedsiębiorstwa są podejrzani o udział w korupcyjnym procederze.
Meziane to najpoważniejsze nazwisko, jakie od lat pojawiło się przy okazji sprawy o korupcję. Jeden z menadżerów firmy jego wypłynięcie nazwał prawdziwym trzęsieniem.
Algierska gazeta „El Watan” doniosła, powołując się na źródło w wymiarze sprawiedliwości, że dochodzenie bada przypadki przyznawania przez Sonatrach zamówień z naruszeniem przepisów prawa. Ponadto, w firmie brak jest obecnie jakiegokolwiek specjalisty od przetargów, zaś komórka za nie odpowiedzialna realizuje 170 projektów, spośród których niektóre o wartości miliardów dolarów.
Oficjalnie zarówno podejrzany, jak i wymiar sprawiedliwości odmówili komentarza.
Źródło: gulf-times.com (17.01.2010)