Meksyk: Kartele narkotykowe przekupują polityków
4.12.2009 Mexico City. Prezydent Meksyku Felipe Calderon twierdzi, że kartele usiłują kontrolować terytorium poprzez zasilanie pochodzącymi z handlu narkotykami pieniędzmi kampanii wyborczych polityków, tym samym przekupując ich, zanim jeszcze zostają wybrani.
Calderon zasugerował konieczność przeprowadzenia zmian, których celem byłoby zwiększenie odpowiedzialności osób pełniących funkcje publiczne. Założenie to miałoby być realizowane między innymi poprzez dopuszczenie możliwości reelekcji, co z kolei spowodowałoby większą odpowiedzialność urzędników przed wyborcami. Konieczna jest także bardziej dokładna kontrola środków przeznaczanych na kampanie wyborcze.
Zdaniem prezydenta, tego typu korupcja wycelowana jest w głównej mierze w urzędników szczebla lokalnego. Gangi narkotykowe i grupy przestępcze chcą bowiem kontrolować terytoria, na których ulicach mają być sprzedawane narkotyki. By to osiągnąć, kartele potrzebują wsparcia lokalnych władz.
Calderon poinformował, że będzie zabiegał o umożliwienie urzędnikom szczebla lokalnego reelekcji. Obecnie większość urzędników w Meksyku nie może bezpośrednio po upływie kadencji ubiegać się o ponowny wybór. Ponieważ lokalni urzędnicy pełnią swoje funkcje przez jedną kadencję trwającą dwa lub trzy lata, zazwyczaj nie mają powodów by martwić się o to, co myślą o nich wyborcy.
Źródło: startribune.com (2.12.2009)