Szef Sinopec skazany na śmierć
Miliardowe sumy miał przyjąć skorumpowany były szef chińskiego państwowego koncernu naftowego Sinopec. Sąd w Pekinie skazał go na najwyższy wymiar kary, by tym samym uśmierzyć narastające w społeczeństwie niezadowolenie.
Były szef zarządu chińskiego koncernu naftowego Sinopec skazany został na śmierć za sprzedajność.
Sąd w Pekinie uzasadnił swój wyrok z 15 lipca 2009 roku tym, iż Chen Tonghai przyjął łapówki na łączną sumę 196 milionów yuanów (ok. 87 milionów złotych), jak donosi państwowa agencja informacyjna Xinhua. W zamian umożliwiał on prowadzenie „nielegalnych interesów” przy operacjach prowadzonych przez firmę. Nie ujawniono, kto miał łapówki wypłacać. Wykonanie kary zostało zawieszone na 2 lata.
Po ukończeniu studiów inżynierskich Chen Tonghai w latach 80-tych ubiegłego wieku pracował jako szef jednej z rafinerii na wschodzie Chin. Zanim w 2003 roku przeszedł do Sinopec, pełnił funkcję zastępcy dyrektora państwowego urzędu planowania.
Po 4 latach, w 2007 roku został zwolniony ze swojego stanowiska w firmie. Jest on jednym z wielu chińskich oficjeli, którzy zostali skazani za korupcję. Z powodu narastającego niezadowolenia społecznego w reakcji na przypadki malwersacji i nadużywania funkcji publicznych państwowe przywództwo zarządziło ponowne akcje wyłapywania przestępców.
Źródło: ftd.de (15.07.2009)