Mabey & Johnson oskarżona o korupcję
10.07.2009. Firma Mabey & Johnson Ltd., specjalizująca się w budowie mostów, będąca własnością jednej z najbardziej majętnych brytyjskich rodzin, wobec której dochodzenie prowadził brytyjski Urząd ds. Poważnych Przestępstw Gospodarczych (Serious Fraud Office – SFO), przyznała się do korupcji i złamania sankcji Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Stawiane firmie zarzuty korupcyjne dotyczą kontraktów uzyskanych przez firmę na Jamajce i w Ghanie. Z kolei zarzuty dotyczące złamania sankcji Narodów Zjednoczonych mają związek z zawartymi w raporcie Paula Volckera* oskarżeniami. Według ustaleń raportu, w latach 2001–2003 Mabey zapłaciła 200 tysięcy dolarów łapówki reżimowi Saddama, w zamian za opiewający na 3,6 miliona dolarów kontrakt na budowę mostu.
Pytania dotyczące prowadzonych przez Mabey interesów po raz pierwszy pojawiły się w grudniu 2005 roku, kiedy brytyjska gazeta "Guardian" ujawniła sprawę zdobywanych przez firmę kontraktów na Filipinach. Firma oskarżana była o czerpanie korzyści z projektów pomocowych i budowanie, według niektórych twierdzeń, „mostów do nikąd”. Kontrakty zabezpieczane były przez państwowe pożyczki i dotacje. Dla wielu przepraw, które miały otworzyć często zalewaną przez powodzie dżunglę, nie przewidziano dróg, które wspólnie mogłyby stworzyć infrastrukturę. Mabey otrzymywała kontrakty pomimo, że jej oferty były droższe od ofert jej konkurentów. Firma oskarżona była również o finansowanie partii rządzącej Papui Nowej Gwinei - informuje gazeta.
Mabey zaprzecza jakimkolwiek nieprawidłowościom twierdząc, że zarzuty formułowane są przez konkurencję lub też są motywowane politycznie.
Źródła: guardian.co.uk (8.07.2009, 20.12.2005)
*W 2004 roku na zlecenie Organizacji Narodów Zjednoczonych zajmował się sprawą przypuszczalnej korupcji w Iraku, w programie Ropa za Żywność