Przemyt i korupcja w Juarez
W wywiadzie udzielonym telewizji BBC, prezydent Meksyku Felipe Calderon ostrzegł, że korupcja pośród amerykańskich urzędników może utrudniać walkę z handlem narkotykami pomiędzy Meksykiem i Stanami Zjednoczonymi.
W Meksyku, przed wyjazdem na Londyński Szczyt Gospodarczy, prezydent Calderon poinformował, że przestępczość na obszarach graniczących z miastem Juarez spadła o 73 % w skali miesiąca, odkąd posłał tam dodatkowe siły wojskowe.
W Juarez od ponad roku trwa otwarta wojna. W zeszłym roku w Meksyku, w wyniku wojny między kartelami narkotykowymi zabitych zostało 5 600 osób. Wielu w Juarez.
Jednakże analitycy z Meksyku wskazują, że spadek przestępczości w Juarez nastąpił również w zeszłym roku, kiedy zostały tam wysłane pierwsze oddziały wojska. Przestępczość jednak szybko wzrosła ponownie.
Prezydent Calderon wyraził przekonanie, że nie byłoby możliwe przemycanie ton kokainy na terytorium Stanów Zjednoczonych, gdyby nie współudział niektórych amerykańskich urzędników.
Prezydent Calderon zwrócił uwagę na przemyt broni z Ameryki do Meksyku. Podkreślił, że 90 procent broni wykorzystywanej obecnie w walce między kartelami narkotykowymi pochodzi ze Stanów Zjednoczonych.
Źródło: news.bbc.co.uk