Rozpoczął się proces byłego prezydenta Tajwanu
Tajpej. Były prezydent Tajwanu Chen Shui-bian, który dochodząc do władzy zobowiązywał się do oczyszczenia elit rządzących i zakończenia korupcji politycznej, dzisiejszego ranka zasiadł na ławie oskarżonych. Rozpoczął się proces, w którym oskarżony jest o korupcję i malwersacje na miliony dolarów.
Jeśli były prezydent zostanie uznany winnym stawianych mu zarzutów, resztę życia spędzi w więzieniu.
Budynek sądu został szczelnie otoczony przez strażników, a porządku pilnowały tuziny policjantów. Chen, przyprowadzony do sądu w kajdankach, wyglądał blado i mizernie.
Prokuratura oskarżyła Chena oraz jego żonę o defraudację 104 milionów dolarów tajwańskich (3,12 miliona dolarów amerykańskich) ze specjalnego funduszu prezydenckiego, przyjmowanie łapówek o wartości co najmniej 9 milionów amerykańskich, a także pranie pieniędzy przez wyprowadzenie gotówki na szwajcarskie konta bankowe.
Źródła: timesonline.co.uk, newsobserver.com, www.iht.com