Wu Shu-bian czuje się winna
10.02.2009. Tajwan. Była pierwsza dama Tajwanu, Wu Shu-bian, przyznała się we wtorek, 10 lutego, do prania pieniędzy i fałszowania dokumentów. Kwota związana z tym procederem może sięgać 2,2 miliona dolarów.
Dochodzenie w sprawie Wu jest częścią śledztwa, w które uwikłany jest jej mąż, były prezydent Chen Shui-bian, jej syn, synowa i brat.
W maju 2008 roku prezydent Chen ustąpił z funkcji głowy państwa po tym, jak prokuratura rozpoczęła śledztwo w sprawie kradzieży środków publicznych. Pod koniec zeszłego roku został on aresztowany na podstawie oskarżeń o pranie pieniędzy, fałszowanie dokumentów, przyjmowanie łapówek i sprzeniewierzenia.19 stycznia 2009 roku, złożył przed sądem oświadczenie, w którym nie przyznał się do winy, jednak już dwa dni później, jego syn – Chen Chih-chung, potwierdził, że uczestniczył w procederze prania pieniędzy, podobnie jak jego żona (synowa byłego prezydenta) i brat matki.
Wu pojawiła się w sądzie na wózku inwalidzkim. Od 1985 roku jest sparaliżowana po tym, jak została staranowana przez ciężarówkę. Jej mąż twierdzi, że wypadek był zaaranżowany przez rywalizującą Partię Narodową.
Źródło: optimum.net; AP