Zięć Breżniewa skazany za korupcję
Jurij Czurbanow, wraz z ośmioma innymi urzędnikami z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Uzbekistanu, stanął przed sądem wojskowym. Groziła mu kara śmierci. Jednak sąd 30 grudnia 1988 r. skazał go na karę 12 lat pozbawienia wolności.
Rewelacje te wyszły na jaw w drugim dniu procesu oskarżonego o korupcję zięcia Leonida Breżniewa Jurija M. Czurbanowa, który był jednocześnie zastępcą Szczelokowa, byłego ministra spraw wewnętrznych. W tym samym czasie córka Breżniewa, co w Moskwie było tajemnicą poliszynela, z pomocą swojego kochanka, artysty z trupy cyrkowej, wywiozła poza granice wielkie sumy pieniędzy.
Jak pisze Igor Bunicz w „Poligonie szatana”, Czurbanow należał do zorganizowanej grupy przestępczej. Jeszcze za życia Breżniewa, Andropow informował, że według najbardziej ostrożnych szacunków członkowie rodziny Breżniewa w ciągu trzech lat otrzymali, w formie łapówki, gotówkę w wysokości ponad 3 mln dolarów, a także kamienie szlachetne, futra, antyki oraz skradzione z muzeów eksponaty. Osoby te zapewniały również nietykalność grupom przestępczym.
Czurbanow, wraz z ośmioma innymi urzędnikami z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Uzbekistanu, stanął przed sądem wojskowym. Ich proces został wykorzystany przez Michaiła Gorbaczowa do walki z korupcją i kolesiostwem, a także do przedstawienia ery Breżniewa, jako czasu stagnacji.
Liczący 1500 stron akt oskarżenia zawierał zarzuty przyjęcia przez Czurbanowa równowartości miliona ówczesnych dolarów w łapówkach, a opisy dotyczące zmarłego Szczelakowa, które były odczytywane na głos, wprowadziły wypełnioną po brzegi salę sądową w osłupienie, dając pełny obraz korupcji wśród najwyższych rangą urzędników.
Główny podejrzany w sprawie, mąż córki Breżniewa – Galiny, został oskarżony o przyjęcie, oprócz pieniędzy, również trudno dostępnych dóbr, takich jak koniaki czy owoce egzotyczne, które były dostarczane z wykorzystaniem rosyjskich linii lotniczych Aerofłot. Za przestępstwa te groziła mu kara śmierci. Jednak 30 grudnia 1988 r. sąd skazał Jurija Czurbanowa na karę 12 lat pozbawienia wolności.
W roku 1985, po dojściu Gorbaczowa do władzy, rozpoczęto nową kampanię antykorupcyjną. W 1986 r. Komitet Centralny Związku Radzieckiego podjął rezolucję przeciwko różnym formom korupcji wśród oficjeli. Jak piszą Sampford, Preston i Bois w „Etyce sektora państwowego”, rozpoczęto działania mające na celu zwiększenie praw zwykłych obywateli, zachęcając ich do informowania o nieprawidłowościach. W latach 1988–1989 Biuro Prokuratora Generalnego prowadziło szeroko komentowane w mediach sprawy korupcyjne, dotyczące wysokich rangą wojskowych i urzędników.
Proces Czurbanowa był częścią serii procesów grupy uzbeckiej, zwanej inaczej grupą bawełnianą. Zaczął się on od cichego przyzwolenia Andropowa, po śmierci Breżniewa, kiedy pierwszy sekretarz Komitetu Partii Komunistycznej Uzbekistanu został złapany na gorącym uczynku przyjęcia łapówki. Przy okazji rozbijania mafii handlującej bawełną, śledztwo zataczało coraz szersze kręgi, sięgając Kremla. Wówczas sprawę przejęła prokuratura generalna, a śledztwem kierowali Telman Gdlyan i Mikołaj Iwanow. Obaj zyskali sławę, w kraju i poza jego granicami, ujawniając siatkę korupcyjnych powiązań wśród najwyższych dostojników.
Po niemal czteromiesięcznym procesie sędzia, generał Michaił Marow, uznał, że oskarżony jest winny systematycznego nadużywania stanowiska, powodując poważne straty. Wykorzystując koneksje rodzinne przyjmował łapówki i zdobywał kolejne szczeble kariery. Trybunał wojskowy odrzucił niektóre z oskarżeń, a wysokość łapówek przyjętych przez Czurbanowa zmniejszył z ponad miliona do 145 tys. dolarów. Udowodniono jednak wykorzystanie funduszy publicznych z przeznaczeniem na bogate zbiory win i przyjęcie złotego zegarka od swojego przełożonego – Szczelokowa. Oskarżony przyznał się do nadużycia władzy, odrzucił jednak oskarżenia o przyjmowanie łapówek. Ograniczenie liczby zarzutów uchroniło go przed plutonem egzekucyjnym, który groził za pierwotnie zarzucane mu przestępstwa. Ostatecznie 30 grudnia 1988 r. Czurbanowa skazano na karę 12 lat ciężkich robót.
Sprawa Jurija Czurbanowa była pierwszą, w której urzędnik tej rangi został postawiony przed trybunałem. Na Zachodzie proces porównywano do tego z roku 1937, kiedy sądzono Jeżowa i Berię, jednak autorzy książki „Polityka i Sprawiedliwość. Największe procesy ery poststalinowskiej” Feofanow i Barr, uważają Churbanowa za nieporównywalnie „małą rybę”, a jego sprawę za czysto kryminalną, bowiem rzeczywiście należał on do korupcyjnej siatki i mimo że był zięciem Breżniewa, sądzono go za prawdziwe przestępstwa i, co podkreśla się do dziś, proces nie stał się polityczną pokazówką.
Źródła: Public sector ethics: finding and implementing values, aut. Charles J. G. Sampford, Noel Preston, Carol-Anne Bois; Wyd. The Federation Press; Odkłamana historia Związku Radzieckiego. Dzieje Imperiów, aut. Peter Kenez, wyd. Bellona 1999; „Polityka i sprawiedliwość Największe procesy ery poststalinowskiej”, aut. Jurij W. Feofanow i Donald D. Barr; The Free Lance Star, 31 grudnia 1988.
Opublikowano w dniu 30.12.2019 r.
przez Wydział Informacji i Edukacji Antykorupcyjnej GSz CBA