Kosmiczny projekt Putina „Wostocznyj” pogrążony w korupcji
Nowe rosyjskie centrum kosmiczne „Wostocznyj” straciło co najmniej 11 miliardów rubli (ponad 673 milionów złotych) z powodu kradzieży, a najwyżsi urzędnicy zostali aresztowani – potwierdził Kreml.
Rosyjska komisja śledcza (SK) podała, że 58 osób zostało skazanych na pozbawienie wolności za przestępstwa malwersacji, oszustwa i nadużywania władzy publicznej. Najdłuższy wyrok, 11,5 roku więzienia, otrzymał Jurij Chrizman, były szef państwowej firmy Dalspetsstroj, która przeprowadziła budowę centrum kosmicznego, który spowodował szkodę w wysokości 5,2 miliarda rubli dla skarbu państwa. On i kilku innych kierowników budowy, w tym jego syn Michaił, zostali aresztowani w lutym 2018 r. SK twierdzi, że obecnie zajmuje się 12 kolejnymi sprawami karnymi związanymi z defraudacją w ramach projektu.
Centrum kosmiczne „Wostocznyj”, położone około 500 mil na północ od Władywostoku, jest kluczową częścią starań Rosji o przywrócenie sobie pozycji kosmicznego supermocarstwa. Budowa centrum ma na celu zmniejszenie uzależnienia kraju od Bajkonuru zbudowanego przez Związek Radziecki w sąsiednim Kazachstanie w latach 50. XX wieku. Rosja ma wielkie ambicje dotyczące nowego miejsca startu statków kosmicznych – jej celem jest wysłanie stamtąd załogi na Księżyc do 2030 r. Odwiedzając Wostocznyj we wrześniu Putin powiedział urzędnikom kosmicznym: „To najważniejszy projekt budowlany o znaczeniu krajowym”. „Wostocznyj” był pierwszym rosyjskim cywilnym miejscem przeznaczonym do startów statków kosmicznych. Całkowity koszt budowy centrum wynosi obecnie 300 mld rubli (ok. 18,36 mld PLN). Centrum kosmiczne wciąż jest budowane: w drugiej budowanej wyrzutni znajdować się ma Angara, nowa rakieta o dużej ładowności, ze startem zaplanowanym na 2021 r.
Jednak dążenia Putina niektórym obserwatorom mogą wydawać się za zbyt ambitne, biorąc pod uwagę, że od otwarcia w 2016 r. „Wostocznyj” pogrążył się w korupcji, kosztownych opóźnieniach, strajkach głodowych zorganizowanych przez pracowników z powodu niewypłaconych wynagrodzeń, a także serii niepowodzeń. W 2017 roku Rosja była zmuszona opóźnić wystrzelenie rakiet kosmicznych Proton po tym, jak odkryto, że pracownicy budujący silniki ukradli stopy wykonane z metali szlachetnych i zastąpili je mniej odpornymi na ciepło. Później tego samego roku rakieta Sojuz wystrzelona z Wostocznego spadła na Ziemię po tym, jak technicy zapomnieli przeprogramować swój system naprowadzania z nowego miejsca startu.
Putin oburzył się na korupcję w „Wostocznym” podczas spotkania rządu, które odbyło się 11 listopada. „Sto razy mówiono ludziom: Pracuj transparentnie. Ale nie! Kradną setki milionów” – powiedział. Według Dmitrija Pieskowa, rzecznika Kremla, odzyskano zaledwie 3,5 miliarda rubli (55 milionów dolarów) - mniej niż jedną trzecią całości skradzionej sumy.
Źródła: https://www.bbc.com
https://time.com