Jak to się robi po czesku
2 lipca 2004 r. Komitet Dyscypliny Czeskiej Federacji Piłki Nożnej wydał orzeczenie, zgodnie z którym klub FC Synot został ukarany stratą 12 punktów na poczet przyszłego sezonu. Miała to być kara za udział w skandalu korupcyjnym.
Równolegle do postępowania w Czeskiej Federacji Piłkarskiej toczyło się niezależne śledztwo dotyczące działacza klubu FC Synot, Igora Štefanko, który miał zaoferować 200 tys. koron (ok. 8 tys. dolarów) słowackiemu sędziemu Eduardowi Cichemu, by ustalić wynik meczu z 13 marca między Synotem a Teplicami. Jak się później okazało Synot nie był jedyną drużyną, która kupowała mecze.
Pod koniec sierpnia 2004 r. portal sportowy sportsillustrated.cnn.com podał, że menadżer pierwszoligowego SFC Opava – Gustav Santarius i dyrektor sportowy drużyny FC Vítkovice – Radomír Hruboň zostali oskarżeni o przekupywanie sędziów. Z kolei arbitrów, Václava Zejdę i Jaroslava Grubera, oskarżono o przyjmowanie łapówek. Zejda miał, według śledczych, otrzymać kilkadziesiąt tysięcy koron, by wypaczyć wynik marcowego meczu Opavy z SK Sigma Olomouc.
Bomba korupcyjna wybuchła tuż przed mistrzostwami Europy w Portugalii*. W maju 2004 r. policja zatrzymała sędziego i działacza FC Synot, który za 175 tys. koron miał ustawić mecz ze AC Sparta Praha, doniosło Radio Praha.
Zebrane dowody były efektem prowadzonego od ponad roku śledztwa, które dokumentowało przypadki korupcji wśród czeskich działaczy i sędziów piłkarskich. Był to początek największej afery łapówkarskiej w czeskiej piłce nożnej. Ostatnia historia korupcyjna o porównywalnej skali miała miejsce za czasów Czechosłowacji w 1987 r., informował pod koniec listopada 2004 r. „New York Times”. Wówczas uczestniczyło w niej co najmniej 40 osób, a 8 działaczy, 4 pracowników, 27 piłkarzy i 2 trenerów związanych z klubem TJ Liaz Jablonec zostało skazanych na kary więzienia.
Wyroki sądu wobec winnych korupcji w skandalu z roku 2004 były nieco łagodniejsze i dotyczyły głównie kar grzywny i pozbawienia funkcji działacza sportowego.
Jak podało „The Daily Star”, Ivo Valenta, były prezes klubu FC Synot, został ukarany grzywną w wysokości 350 tys. koron. Menadżer sportowy klubu, Igor Štefanko, musiał zapłacić 50 tys. koron. Z kolei inny działacz klubu, Jaroslav Hastík, został ukarany pięcioletnim zakazem zajmowania stanowisk w strukturach sportowych i grzywną w wysokości 100 tys. koron.
W listopadzie 2004 r. Milan Brabec, który w czasie procederu korupcyjnego był wiceprzewodniczącym Czeskiej Federacji Piłki Nożnej, został odsunięty od pełnionej funkcji i ukarany grzywną. Korupcję udowodniono 9 działaczom, 14 sędziom i 5 obserwatorom Czesko-Morawskiego Związku Piłki Nożnej.
Kolejne wyroki zapadły w marcu roku 2006, kiedy dyrektor sportowy jednego z najstarszych czeskich klubów – Viktorii Žižkov – Ivan Horník, musiał zapłacić równowartość prawie 40 tys. dolarów kary, a jego klub zdyskwalifikowano spadkiem do drugiej ligi. Wobec dyrektora orzeczono również 10-letni zakaz pełnienia jakichkolwiek funkcji w strukturach sportowych.
Czterej arbitrzy zostali przez Komitet Dyscypliny odsunięci od sędziowania na dwa lata, dodatkowo każdego z nich ukarano grzywną w wysokości 50 tys. koron. Skorumpowani sędziowie, którzy za mecz otrzymywali od 70 do 100 tys. koron, stracili licencje, a działaczy odsunięto od pracy w strukturach Federacji i klubów.
Zespół, od którego zaczął się cały skandal – pierwszoligowy FC Synot, próbując ratować reputację, zmienił nazwę na FC Slovácko.
*Reprezentacja Czech podczas mistrzostw Europy w 2004 r. zajęła trzecie miejsce, strzelając 10 bramek i zdobywając, ex aequo ze srebrną Portugalią, 12 punktów.
Źródła: theworldgame.sbs.com.au; sportsillustrated.cnn.com (31.08.2004); radio.cz (5.05.2004); soccernet.espn.go.com; nytimes.com (29.11.1987); english.pravda.ru; tehdailystar.net (12.10.2007); pzpn.pl; old.radio.cz (11.06.2004); dawn.com (12.10.2007).
Opublikowano w dniu 2.07.2019 r.
przez Wydział Informacji i Edukacji Antykorupcyjnej GSz CBA