Wpływy w Białym Domu
Wśród lobbystów w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, żaden nie miał lepszych powiązań niż Michael Deaver, jeden z najbliższych współpracowników Ronalda Reagana. Deaver – szef personelu Reagana, gdy ten był gubernatorem Kalifornii, uratował prezydentowi życie, kiedy ten zadławił się orzeszkiem.
W czasie prezydentury Reagana, biuro Deavera sąsiadowało z Gabinetem Owalnym, a on sam stał za każdym publicznym wystąpieniem prezydenta.
Deaver opuścił Biały Dom w 1985 r. i natychmiast rozpoczął lobbowanie na rzecz amerykańskich firm robiących interesy z Koreą i Japonią, dając równocześnie graczom w Tokio i Seulu wskazówki, jak wpłynąć na politykę Reagana.
Założył firmę lobbingową Michael K. Deaver & Associates i działał m.in. na rzecz Kanady, Korei Południowej, Puerto Rico, Arabii Saudyjskiej, amerykańskich linii lotniczych Trans World Airlines (TWA) oraz przedsiębiorstwa Philip Morris. Na okładce magazynu „Time” z 1986 r. pozował siedząc w limuzynie, z telefonem przy uchu i Kapitolem w tle. Jednak tytuł artykułu – „Zarabianie na koneksjach” – nie był przychylny.
Zważywszy na fakt, że federalne kodeksy etyczne zabraniały wysokim rangą urzędnikom, a takim niewątpliwie był Deaver, w okresie 12 miesięcy po odejściu z państwowej posady kontaktów z byłymi kolegami z rządu w imieniu klientów biznesowych, Deavera nie opuszczała zła prasa. W ciągu kilku miesięcy od odejścia ze stanowiska, w mediach pojawiły się doniesienia, wskazujące na to, że wykorzystał on swoje relacje z Gabinetem Owalnym do robienia interesów. Mówiono, że za lobbowanie na rzecz Rockwell International i bombowca B-1, zaledwie 6 dni po odejściu z Białego Domu, podpisał z rządem kanadyjskim kontrakt opiewający na 105 tys. dolarów, z kolei za działania na rzecz Korei Południowej otrzymał 475 tys. dolarów.
Upadek Daevera spowodowało składanie fałszywych zeznań przed federalną Wielką Ławą Przysięgłych, badającą jego działalność lobbingową. Sprawa dotyczyła m.in. spotkania prezydent Reagan z Kim Ki Hwan’em – niższego szczebla doradcą handlowym Korei Południowej, które odbyło się 2 października 1985 r. właśnie z inicjatywy Daevera.
Kim nie miał aż tak mocnej pozycji, by w kalendarzu prezydenta znalazło się dla niego miejsce, a aranżowane wcześniej spotkania były wymazywane przez Donalda T. Reagana (nazywanego przez prasę Panem Premierem) – wówczas szefa personelu prezydenta Ronalda Reagana.
W 1987 r. Michaelowi Deaverowi postawiono trzy zarzuty, m.in. składania fałszywych zeznań przed podkomisją Izby Reprezentantów i wykorzystywania wpływów w Białym Domu w swojej działalności lobbingowej.
Michael Deaver, który winę za luki w pamięci dotyczące tego wydarzenia zrzucił na karb choroby alkoholowej, został skazany na karę grzywny w wysokości 100 tys. dolarów i trzy lata pozbawienia wolności w zawieszeniu. Otrzymał również zakaz prowadzenia działalności lobbingowej przez okres trzech lat.
Prezydent Reagan w pamiętnikach wspominał o zamiarze ułaskawienia starego przyjaciela, lecz ten przekazał prezydentowi, że tego nie zaakceptuje. W roku 1992 Michael Deaver został wiceprezesem firmy PR Edelman International, w której pracował do swojej śmierci w sierpniu 2007 r.
Źródła: jpri.org; archives.gov; justice.gov
Opublikowano w dniu 2.10.2018 r.
przez Wydział Informacji i Edukacji Antykorupcyjnej GSz CBA