Certyfikowanie krwawych diamentów
19 lipca 2000 r. Światowy Kongres Diamentów w Antwerpii przyjął rezolucję zmierzającą do zablokowania handlu krwawymi diamentami i stworzenia międzynarodowego systemu certyfikowania diamentów przeznaczonych na eksport, co oznaczało, że w legalnym obrocie byłyby tylko diamenty zaopatrzone w rządowe certyfikaty.
Szmuglerzy diamentów zostaliby wykluczeni z obrotu drogocennymi kamieniami. Rezolucja wprowadziła również sankcje dla handlarzy, którzy złamią reguły, np. wspierając wojny domowe.
Krwawe diamenty, zwane też gorącymi lub wojennymi, odnoszą się do diamentów wydobywanych w kopalniach na obszarach, gdzie toczą się działania wojenne. Dochody z ich sprzedaży zasilają bojówki i umacniają działania militarnych przywódców w krajach, w których władza państwowa jest bardzo słaba.
Po dekadzie obowiązywania Procesu Kimberley (Kimberley Process Certification Scheme – KPCS) – certyfikacji wprowadzonej w 2000 z. przez rezolucję 55/56 Organizacji Narodów Zjednoczonych, potwierdzającej pochodzenie diamentów, okazało się, że przedsiębiorstwa wykorzystują swoje powiązania z rządami w celu uzyskania wymaganych prawem certyfikatów.
Organizacja Global Witness zwróciła uwagę, że wiele lat po tym, jak walka o przejrzysty handel diamentami stała się ważnym tematem na arenie międzynarodowej, a światowe organizacje handlu tymi kamieniami wydały niezliczone liczby oświadczeń, w których obwieszczały rozwiązanie problemu, tak naprawdę informacji na temat tego, co konkretnie zostało zrobione w celu wypełnienia obietnic jest niewiele.
Z kolei organizacja Human Rights Watch w raporcie z czerwca 2010 r. wskazała między innymi na Zimbabwe, którego rząd przyznał część pól w Marange, na których wydobywa się diamenty, prywatnym przedsiębiorstwom mającymi powiązania z wysokimi rangą członkami Afrykańskiego Narodowego Związku Zimbabwe – ZANU-PF.
Tajemnicą poliszynela jest, że zarówno polityczni, jak i wojskowi przywódcy Zimbabwe posuwają się do przemocy, próbując przejąć kontrolę nad tym lukratywnym biznesem, ale – jak przyznaje członek Parlamentarnej Komisji ds. Kopalń i Energii – rząd przymyka oko na nadużycia udając, że reguły zawarte w KPCS są przestrzegane.
Być może jednym z rozwiązań jest działalność prowadzona w ramach kampanii „Publish What You Pay” (PWYP), której celem jest niesienie pomocy krajom rozwijającym się, bogatym w surowce mineralne. Pomoc ma dotyczyć administrowania dochodami pochodzącymi z przemysłu wydobywczego. PWYP wychodzi z założenia, że bogactwa naturalne, jako ważne źródło wpływów do budżetu danego państwa, powinny przyczyniać się do rozwoju kraju, obniżenia ubóstwa i wzrostu gospodarczego, gdy tymczasem wzmagają korupcję, konflikty i podziały społeczne.
Źródła: diamond-key.com; greatindaba.com; allafrica.com; globalwitness.org; hrw.org; guardian.co.uk (14.06.2010)
Opublikowano w dniu 19.07.2018 r.
przez Wydział Informacji i Edukacji Antykorupcyjnej GSz CBA