Społeczne poczucie sprawiedliwości
Według chińskiego kodeksu karnego, kara śmierci jest wymierzana tylko tym przestępcom, którzy winni są wyjątkowo poważnych przestępstw. Za takie uważa się sprzeniewierzenia na kwotę ponad 100 tysięcy juanów (około 35 tysięcy złotych), podczas gdy czynowi temu towarzyszą szczególnie poważne okoliczności.
Jeśli sąd doszuka się okoliczności łagodzących, winnemu może grozić kara od co najmniej 10 lat więzienia do dożywocia.
8 marca 2000 roku karę śmierci z nakazem natychmiastowego jej wykonania, wymierzono wicegubernatorowi południowej prowincji Jiangxi - Hu Changqingowi.
Bezwłoczna egzekucja była tłumaczona sprzeniewierzeniem 5,44 miliona juanów, tj około 670 tysięcy dolarów. Gubernator posiadał też majątek szacowany na ponad pół miliona złotych, którego pochodzenia nie mógł wytłumaczyć. Kolejne 80 tysięcy juanów (około 30 tysięcy złotych) Hu przeznaczył na promowanie swojej kariery urzędniczej.
Egzekucja nastąpiła zaledwie trzy dni po zapewnieniu premiera, że rząd nie ustanie w wysiłkach podczas dochodzenia i karania skorumpowanych urzędników.
Rzecznik Najwyższego Sądu Ludowego Chin w 2005 roku, odnosząc się również do przypadku Hu, stwierdził, że ta najsurowsza kara przez długi czas nie zostanie zniesiona.
Dzień po wykonaniu wyroku, 9 marca, w chińskim "Dzienniku Ludowym" pojawił się komentarz pochwalający egzekucję. Gazeta stanęła na stanowisku, że nikt w socjalistycznych Chinach nie stoi ponad prawem.
"Dziennik Ludowy", będący tubą propagandową Partii Komunistycznej określiło Hu Changqinga jako najwyższego rangą urzędnika od 1949 roku, na którym wykonano karę śmierci, dodając, że popełnione przestępstwo ekonomiczne miało poważny wpływ na chińskie społeczeństwo.
"Dla takiego aktu przestępczego, tylko kara śmierci jest adekwatna, by zapewnić przestrzeganie prawa i zadowolić społeczne poczucie sprawiedliwości. Jest też w zgodności z partyjnym wypełnianiem obowiązków i walką z korupcją".
Kara ta miała też ostrzec szeregi Komunistycznej Partii Chin, zwłaszcza średniego i wysokiego szczebla, by wzięły nauczkę z lekcji Hu i powstrzymały różnego rodzaju żądze podczas przeprowadzanych reform, otwierania się na świat i tworzenia gospodarki rynkowej.
5 przedsiębiorcom, którzy w latach 1995-1999 roku wręczali łapówki Hu, wymierzono kary od 6 miesięcy do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródła: china.org.cn; english.people.com.cn